Hej, ostatnio miałam ochotę by napisać posta, znalazłam nawet dobry temat (w sumie wymyśliłam go już wcześniej, czekał tylko w kolejce pod nazwą ''do zrealizowania'') i kilka razy już nawet otworzyłam bloggera ale... miałam serdecznie dosyć wojny ze zdjęciami a do tego posta były one bardzo potrzebne. Tak więc po kilku nieudanych próbach zrealizowania mojego pomysłu dałam sobie spokój. Jednak wielka chęć by napisać nową notkę cały czas we mnie była więc usiadłam przy laptopie i zaczęłam pisać. Ponieważ odebrałam wczoraj szkicownik, który wcześniej zamówiłam pomyślałam, że zrobię jego recenzję. Jest to szkicownik lilla lou Snow Queen.